Parafrazując znane powiedzenie o koniach, można by rzec: „rower jaki jest, każdy widzi”. Czy aby na pewno? Koń został stworzony przez Matkę Naturę i generalnie wygląda jak koń. A część eksponatów w muzeum w Gołębiu przeszła konfrontację z wyobraźnią i talentem konstruktorskim Pana Józefa. Nie dość, że można te wszystkie oryginalne egzemplarze oglądać, to można nimi też pojeździć.
Bicykle, tandemy, riksze, rower poziomy, rower bez ramy… Jedynym ograniczeniem dla konstruktora – muzealnika były zasady fizyki i właściwości użytych materiałów. Pasja i wiedza Pana Józefa gwarantują dużo ruchu na świeżym powietrzu, wrażenia na najwyższym poziomie i sporą dawkę nie tylko rowerowej edukacji. Rower galopujący? – bardzo proszę. Rower cyrkowy? – nie ma problemu. Rower do jazdy na leżąco? – a dlaczegóż by nie! Bicykl odwrócony? – ależ oczywiście. Tylko w Gołębiu!
Twórca muzeum jest wielkim lokalnym patriotą i wyśmienitym gawędziarzem. Wystarczy pozwolić mu opowiadać. Jak zmieniał się wygląd roweru przez dwa wieki jego historii? Dlaczego rower się nie przewraca? Co sprawia, że jest najbardziej efektywnym środkiem transportu wprawianym w ruch siłą ludzkich mięśni? Tego wszystkiego można dowiedzieć się podczas zwiedzania. Rower jaki jest każdy widzi? – na pewno nie. Wystarczy wizyta w Muzeum Nietypowych Rowerów w Gołębiu, aby samemu się o tym przekonać.