Blisko tysiąc lat Żydzi znajdowali na terenie Polski w miarę bezpieczne schronienie, a od końca XV wieku, przez blisko 200 lat, społeczność żydowska przeżywała w Polsce swój „złoty wiek”. Przed II WŚ w Polsce mieszkało 3,5 miliona Żydów. Brutalną niemiecką eksterminację przeżyli jedynie nieliczni. Pozostało po nich ogromne dziedzictwo kulturowe, archiwa i około 1200 cmentarzy. Jeden z największych można zobaczyć w Szydłowcu.
Na istniejącym dziś kirkucie zgromadzono ponad 2 tysiące płyt nagrobnych, pochodzących z trzech żydowskich cmentarzy szydłowieckich. W większości są to macewy – prostokątne, zazwyczaj zaokrąglone na górze płyty wykute w szydłowieckim piaskowcu. Wygląd, wielkość i zdobienia płyt nagrobnych jest pochodną zamożności i pozycji społecznej zmarłego lub rodziny, z której się wywodził. Na ogół dobrze zachowane hebrajskie inskrypcje informują o dacie zgonu zmarłego, o jego pobożności i o ewentualnej przynależności do chasydów – mistycznego ruchu religijnego, który rozwinął się w judaizmie.
Pierwsi Żydzi pojawili się w wielokulturowym Szydłowcu już w końcu XV wieku. W 1711 r. zbudowano synagogę i pierwszy cmentarz, a w1939 roku żydowska społeczność stanowiła blisko 70% mieszkańców miasta. Wzniesiony w latach 60. XX wieku pomnik to hołd pamięci dla około 16 tysięcy obywateli polskich żydowskiego pochodzenia z terenu Szydłowca i okolic, zamordowanych na miejscu i straconych w niemieckich obozach zagłady. Utraciliśmy już tak wiele z naszej wspólnej historii. Zadbajmy o to, co pozostało…