Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL w Warszawie

Muzeum historyczne powstające w Warszawie, w obiektach byłego więzienia i ubeckiej katowni, gromadzące pamiątki związane z historią żołnierzy wyklętych, powojennego podziemia antykomunistycznego oraz organizacji niepodległościowych z czasów PRL.

Jak oceniasz to muzeum?

Kliknij na gwiazdkę by ocenić

Średnia ocena 5 / 5. Ilość głosów: 6

Oceń muzeum jako pierwsza/y!

Rakowiecka 37
02-521  Warszawa
woj. mazowieckie

Warszawa Mokotów – ulica Rakowiecka. Z założenia miało to być obiekt dla więźniów kryminalnych, jednak bardzo szybko głównymi lokatorami więzienia stali się więźniowie polityczni. Wcześniej, pod rządami zaborców, jak i później, w czasie okupacji niemieckiej, więzienie na Mokotowie cieszyło się ponurą sławą wśród polskich patriotów, by w końcu pod rządami komunistów stać się symbolem sowieckiego zniewolenia i główną „ubecką” katownią.

Na Rakowiecką trafiali ci, których komunistyczna władza uznała za zagrożenie dla przyniesionego na sowieckich bagnetach „nowego ładu”: żołnierze Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, którzy wrócili do kraju, byli partyzanci z AK, NSZ, Batalionów Chłopskich i ci, którzy z bronią w ręku powstali przeciw komunistom – Żołnierze Wyklęci.

To właśnie na Rakowieckiej trzymano kpt. Kazimierza Moczarskiego, żołnierza AK, autora słynnych „Rozmów z katem”, będących relacją ze wspólnego pobytu w więzieniu z gen. SS Jurgenem Stroopem – dowodzącym likwidacją warszawskiego getta. Tam więzieni byli: gen. August Fieldorf ps. Nil, ppłk Łukasz Ciepliński ps. Pług, as lotnictwa myśliwskiego płk Stanisław Skalski, mjr Zygmunt Szendzielarz ps. Łupaszko, mjr Hieronim Dekutowski ps. Zapora, rtm. Witold Pilecki ps. Witold.

Dla wielu z osadzonych więzienie na Mokotowie nie było wyłącznie miejscem odosobnienia, ale również miejscem kaźni. To tam m.in. pierwszego marca 1951 r., w ciągu 45 minut, więzienny kat – Aleksander Drej, zamordował strzałem w tył głowy działaczy IV Zarządu Głównego Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość.

Wykonanych na terenie więzienia wyroków śmierci udokumentowano 350, ale łączną liczbę śmiertelnych ofiar tortur i egzekucji szacuje się na około trzy tysiące. Większość z nich to żołnierze Polski Podziemnej. Brutalne przesłuchania, cuchnące, zarobaczone cele, upokarzający proces, a na końcu tej drogi strzał w głowę lub wieloletnie więzienie – takie były losy Polaków, którzy w latach 1945–1956 zetknęli się z ludźmi bezpieki w mokotowskim więzieniu. Ale i później, przez wszystkie lata trwania PRL-u, na Rakowiecką trafiło tysiące osób represjonowanych ze względów politycznych.

Skip to content